Plac zabaw z domkiem, piaskownicą i wielką oponą. Jak zrobić go samemu

Piaskownica dla małych i nieco większych

Zabawę w piasku uwielbiają już nawet niespełna roczne maluchy, choć trzeba mocno pilnować, żeby zbyt wiele piasku zamiast do foremek nie trafiło do ciekawskich buziaków. I z piaszczystej frajdy nie wyrosną przez następne 6–7 lat. Warto więc zbudować piaskownicę, która posłuży przez lata, być może więcej niż jednemu dziecku.

Odpowiednie miejsce na piaskownicę powinno być w miarę możliwości osłonięte od wiatru i – jak cały plac zabaw – widoczne z miejsca, w którym najczęściej przebywają w ciągu dnia dorośli. Dobrze, by w czasie godzin południowych, gdy słońce najmocniej operuje znajdowało się w lekkim półcieniu. Jeśli go zabraknie, piaskownicę warto wyposażyć w daszek, lub chociaż ustawić przy niej parasol.
Ważne też, by nasza piaskownica nie znalazła się w zagłębieniu, w którym w deszczową pogodę spłynie woda.

Dowiedz się: Jak wybrać domek na działkę i na co zwrócić uwagę przy jego montażu 

Sposobów na budowę piaskownicy dla dzieci jest wiele: różne mogą być wielkości, kształty, sposoby wykończenia. Pierwszym dylematem, który przyjdzie nam rozwiązać jest kwestia dna – robić je, czy nie. Na pewno będzie to konieczne, gdy plac zabaw ma stanąć na podwórku brukowanym, czy betonowanym. W innych przypadkach... no cóż.

Na pewno dno sprawi, że baraszkujące pociechy nigdy nie dokopią się do ziemi, która mogłaby się wymieszać z czystym piaskiem. Z drugiej jednak strony, warstwa piachu jest na ogół na tyle wysoka, że dziecko musiałoby się nieźle zawziąć, żeby się przez nią przekopać. Robiąc dno trzeba by też pamiętać o wykonaniu w nim otworów drenujących, by w czasie obfitych opadów, w piaskownicy nie stała woda. Decydując się na wykonanie dna, należy sięgnąć po materiały jak najbardziej odporne na wilgoć (np. płytę durelis), pamiętając o dodatkowym zabezpieczeniu foliami, np. folią budowlaną. Naszym zdaniem na ogół nie jest ono niezbędne.

Przygotowując miejsce pod piaskownicę, wybieramy ziemię na głębokość ok 30-40 cm. Jeśli piaskownica ma mieć dno, wykop dobrze jest wyłożyć folią, izolującą od podłoża i zabezpieczającą przed wilgocią. Jeśli na działce występują krety, w piaskownicy bez dna warto ułożyć siatkę zabezpieczającą przed podkopami.

Folia budowlana ułożona wzdłuż brzegów wykopu ma dwojakie znaczenie: wkopane w ziemię deski odizoluje od wilgoci, a jeśli skrzynka nie będzie umieszczona poniżej poziomu terenu, folia zapobiegnie wysypywaniu się piasku na boki, w drugą zaś stronę – wpadaniu ziemi do piaskownicy.

Do zbudowania piaskownicy można użyć zwykłych desek albo desek podłogowych łączonych na pióro-wpust, co da nam zupełnie gładką, spójną powierzchnię. Zwróćmy uwagę na gatunek drewna: lepiej sprawdzą się gatunki liściaste, gdyż pod wpływem wilgoci w trakcie pęcznienia drewna nie powstają zadziory.

Zobacz również: Jak zrobić samemu minipiaskownicę w przydomowym ogrodzie

Zaczynamy od przycięcia desek na ściany piaskownicy, a następnie czterech fragmentów kantówek, które posłużą do połączenia ścian, wzmocnią konstrukcję, a zarazem stanowić będą podstawy ławki. Zaczynamy budowę pierwszej ścianki. Jeśli używamy desek podłogowych na pióro – wpust, zbijamy przycięte wcześniej elementy, a następnie, korzystając z poziomicy dla wyznaczenia poziomu, przykręcamy wkrętami do drewna kawałki kantówki – po obu końcach ścianki. Zwykłe deski po prostu przykładamy ściśle, by uniknąć szpar i przykręcamy. Kantówki powinny w dolnej części ścianki wystawać ok 15 cm – zostaną wkopane w ziemię, co doda konstrukcji dodatkowo stabilności. W podobny sposób skręcamy drugą ściankę o takiej samej długości. Ustawiamy ścianki równolegle do siebie, za pomocą kątownika ustalamy kąt prosty i przykręcamy zbitą z desek podłogowych kolejną ściankę prostopadłą do dwóch poprzednich albo budujemy ją, przykręcając do kantówek kolejne deski.

Podobnie czynimy z ostatnią ścianą. Całość bardzo dokładnie szlifujemy, a w razie potrzeby i możliwości również frezujemy na półokrągło wszystkie kanty. Następnie impregnujemy i malujemy całość środkami przeznaczonymi do stosowania na zewnątrz.

Wystające części kantówek zabezpieczamy odpowiednim impregnatem lub olejem i skrzynkę ustawiamy w wykopie tak, by opierała się na lekko zakopanych w ziemi kantówkach, a całość obudowy znajdowała się na równi z poziomem ziemi lub ewentualnie odrobinę niżej. Części desek umieszczone poniżej poziomu ziemi należy dodatkowo zaimpregnować, niezależnie od folii zabezpieczającej na krawędziach wykopu.
Ścianki można też łączyć metalowymi kątownikami i pominąć kantówki w rogach, ale taka konstrukcja będzie mniej stabilna.

Następnie przygotowujemy wieko, które, w czasie, gdy piaskownica pozostaje nieużywana, zabezpieczy piasek przed zanieczyszczeniem przez spadające liście, a przede wszystkim przez koty.
Nasze wieko nie jest dzielone na trzy części. Otwarcie pojedynczej deski sprawia iż uzyskujemy ławeczkę na szerokość deski. Pozostała część dzielona na pół po otwarciu i oparciu o ziemię tworzy szeroki „stoliczek". Szersze części połączone są poprzecznymi deskami, które nadają konstrukcji sztywność i wytrzymałość podczas otwierania. W okolicy załamania zamocowany jest uchwyt ułatwiający otwieranie i zamykanie konstrukcji. Wszystkie ruchome elementy połączone są solidnymi zawiasami, odpornymi na działanie warunków atmosferycznych.

Domek nie tylko dla lalek

Dzieci uwielbiają kryjówki. A jeśli domek na placu zabaw umożliwi też ukrycie się przed deszczem bez przerywania zabawy, tym lepiej.

Konstrukcję domku należy zabezpieczyć przed dostępem wilgoci z podłoża. W tym celu wybieramy ziemię, na dnie wykopu układamy niskie słupy ułożone z cegieł lub płyt betonowych, a na tym równolegle belki (legary), zabezpieczone impregnatem lub olejem. Na belkach układamy podłogę – z desek, ale lepiej z wilgocioodpornej płyty. Brzegi wykopu powinna zabezpieczać folia: kubełkowa lub zwykła budowlana. W belkach wykonujemy prostokątne nacięcia o szerokości kantówek, które będą słupkami nośnymi ścian.

Zobacz: Domki ogrodowe dla dzieci jako wymarzone miejsce do zabawy

Zbijamy dwie dłuższe ściany, podobnie jak w przypadku piaskownicy, z tym, że tutaj możemy to zrobić na zakładkę – wówczas każda deska lekko nachodzi na drugą, dzięki czemu chatka nabierze nieco bajkowego wyglądu. Aby nie wycinać otworów na okna, budując ścianę warto od razu rozplanować ich położenie i montować odpowiednie długości desek. Wystające poza ściany części kantówek umieszczamy w wykonanych wcześniej w belkach nacięciach i przykręcamy do belek. Dolna deska powinna znajdować się nieco poniżej podłogi, i być zamontowana zarówno do pionowych kantówek jak i do legara i płyty podłogowej. Dzięki temu uzyskamy dodatkową sztywność konstrukcji. Po zamontowaniu dłuższych ścian i związaniu ich ze sobą kantówkami, wzdłuż ściany krótszej możemy przystąpić do montażu desek, które montujemy w identyczny sposób. Wejście do domku również należy zaplanować wcześniej. Nie jest istotne, na której ścianie ono będzie zamontowane, musi jednak posiadać dodatkowe kantówki wokół otworu, aby sztywność konstrukcji została zachowana. Jeżeli zdecydujemy się na montaż drzwi, kantówka posłuży za futrynę i będzie ich elementem nośnym.

Wybór konstrukcji dachu jest bardzo ważny. Może być płaski, jednospadowy lub dwuspadowy. Najładniej będzie wyglądał tradycyjny dach dwuspadowy, ale to sprawa gustu. Taki dach jest też bardziej funkcjonalny, gdyż nie będzie na nim zalegał śnieg i deszcz.

W przypadku dachu dwuspadowego należy wyznaczyć odpowiedni kąt oraz długość krokwi. Łączymy je w trójkąty, w których położenie elementu poziomego (kleszcze) uzależnione jest od całkowitej wysokości wewnętrznej domku. Powinno znaleźć się na wysokości, umożliwiającej swobodne przejście dzieci, nawet tych nieco starszych. Warto zmontować wszystkie trójkąty zanim zamontujemy je do konstrukcji domku, aby sprawdzić czy na pewno są identyczne i nie wypaczą nam dachu. Do zamontowanych trójkątów montujemy deski, które następnie warto pokryć membraną dachową. Najważniejsza warstwa dachu może być pokryta na wiele sposobów. Dachówka, która jest jednak dość ciężka i wymagałaby solidniejszej konstrukcji, dlatego tutaj lepiej sprawdzi się blacha lub gont bitumiczny. Ten ostatni występuje w wielu kolorach i przypomina prawdziwą dachówkę.

Uważaj na kanty, drzazgi i zadziorki
Trudno wymagać od dzieci, by w ferworze zabawy zachowały ostrożność. To dorosły musi zadbać o to, by przy wchodzeniu do domku nie można było sobie nabić guza, zabawa w piaskownicy nie kończyła się wyciąganiem drzazg, a ostre kanty nie kaleczyły delikatnej skóry.

Opona do wspinaczki

Wdrapywanie się po grubym bieżniku na szczyt opony to nie tylko świetna zabawa, ale i doskonałe ćwiczenie już dla pięciolatka. Oponę najpierw dokładnie myjemy, najlepiej myjką ciśnieniową i pozostawiamy do wyschnięcia. Mierzymy szerokość opony na wysokości ca 30-40 cm i przygotowujemy wykop odpowiedniej szerokości i głębokości. W części opony, która będzie na dnie wykopu należy wykonać otwory drenażowe, które umożliwią odpływ wody opadowej. Umieszczamy oponę w wykopie, następnie otwory przykrywamy agro lub geowłókniną i przysypujemy warstwą drobnych kamieni. Następnie wysypujemy warstwę żwiru i zasypujemy ziemią lub piaskiem, każdą warstwę mocno ubijając. Na wierzch można ułożyć darń lub zasiać trawę, należy jednak pamiętać iż koszenie w samej oponie będzie utrudnione. Wnętrze opony można wyłożyć „bezpieczną nawierzchnią" wykonaną z granulatu gumowego. Występuje on w różnych kolorach, a pomoże nam utrzymać czystość w zakamarkach opony. Gotowe! 

Masz nadpobudliwe dziecko? Zobacz: Jak urządzić pokój dziecka, który pozwoli rozładować energię