Ubieranie choinki: świąteczne trendy 2011

W sklepach już od paru lat pojawiają się choinki śnieżnobiałe. Natomiast czarna sosna ze złoconymi końcówkami gałązek to hit nadchodzącego sezonu. Jak je ubrać?

Przeczytaj również: Świąteczne dodatki dla stworzenia nastroju

Czarna choinka w wersji glamour polubi skrzące, złote ozdoby. Bogate dekoracje podkreślą przepych i biżuteryjny, nietypowy wygląd pozłacanego drzewka. Mimo bardzo nowoczesnej i kontrowersyjnej kolorystyki, takie drzewko odnajdzie się w klasycznych wnętrzach, pod warunkiem, że bombki będą równie bogato zdobione: kryształkami, błyszczącymi kamyczkami albo cekinami. Najlepiej również w czarnym lub złotym kolorze.

Zobacz także: Symbolika świątecznych ozdób. Choinka w tradycyjnym stylu

A co powiecie na czerń z bielą? Ta sama choinka będzie wyglądała znacznie skromniej, choć nadal wytwornie, gdy przystroimy ją białymi lub przeźroczystymi ozdobami. I odwrotnie: na tle białego drzewka bardzo elegancko wyglądają czarne ozdoby w nowoczesnej wersji, np. z dodatkiem piór i cekinów. W obu przypadkach, by osiągnąć zamierzony efekt, należy trzymać się ściśle czarno-białej kolorystyki.

Kto jednak mimo wszystko nie lubi klasycznego, zielonego drzewka? Ozdobione czerwonymi rajskimi jabłuszkami, złoconymi szyszkami i kolorowymi światełkami kojarzy się najbardziej ze świąteczną, rodzinną atmosferą. W towarzystwie śnieżnobiałego obrusa na stole to kwintesencja polskich Świąt. Ci, którym trudno rozstać się z tradycją, mogą spróbować podmienić drzewko na białe. Z tymi samymi, klasycznymi ozdobami, da niesamowity efekt.

A może zaprosić zimę na Święta? Najprostsza ozdoba – podpatrzona kiedyś w sklepie z dekoracjami dla domu – to zielone drzewko bardzo mocno ośnieżone sztucznym śniegiem w spreju, oświetlone jedynie białymi lampkami. Wyglądało jak choinka przywieziona prosto z lasu, z której nie zdążono jeszcze zgarnąć śniegu. Na pewno pokochają ją minimaliści i właściciele nowoczesnych wnętrz. Biel pięknie podkreśli i rozświetli srebro i ozdoby w kształcie lodowych sopli.

Zielone dekoracje na zielonej choince będą widoczne pod warunkiem, że będą błyszczeć. Przy jednakowej barwie warto pokusić się o różnorodne kształty, nawet, gdy z pozoru do siebie nie pasują. Kolor będzie wspólnym mianownikiem, można więc kupić i zielone misie, które upatrzyły dzieci i zdobione cekinami bombki, które wpadły w oko mamie, bez obaw o stylowy chaos. Do tego białe, zielone albo kolorowe światełka dla odrobiny innych kolorów.

Oprócz czerwieni, zieleni, srebra i złota, dekoratorzy proponują połączenie zieleni, turkusów i fioletu. A do nietypowych kolorów, nietypowe ozdoby: krasnale zamiast mikołajów, ptaszki i renifery. Bombki w kształcie skrzydlatych świń, ryb albo gumowej kaczki. Zakręcone, budzące zdziwienie i zaskakujące. Do pokochania albo znienawidzenia. Gdy nietypowe kształty trudno zaakceptować, warto wypróbować chociaż kolorystykę: zielony, turkus i fiolet na klasycznych ozdobach wypadnie znakomicie.

fot. earl53

Przybrudzony róż, sztuczne kwiaty i rzeźbione figurki aniołów. Bardzo kobieco i bardzo nostalgicznie. Zamiast klasycznego łańcucha – sznury pereł. Bombki kremowe i w głębokim odcieniu czekolady. W wersji bardziej wytwornej uzupełnione aksamitnymi (nie połyskującymi!) bombkami w kolorze bordo. Drzewko koniecznie klasyczne, zielone albo złote. Również złote anielskie włosy jak najbardziej wskazane.

Propozycja dla łasuchów to klasyczne drzewko obwieszone słodkościami w lśniących, kolorowych i szeleszczących papierkach (kto z nas nie zawijał pracowicie z powrotem pustych papierków po cukierkach, by na choince wyglądały nadal jak nietknięte?). Do tego złocone orzechy, lukrowane pierniki i dłuuuuugie lizaki.

Małe zabawki również mogą być świetną ozdobą. Mini-misie, lalki albo autka ucieszą nie tylko najmłodszych. Będą do nich pasować ozdoby z filcu w kształcie paczuszek albo choinek. W sklepach można też dostać zestawy malutkich drewnianych aniołków na saniach, łyżwach albo nartach. Do tego bałwanki w kolorowych szalikach i światełka najlepiej w kształcie dużych, kolorowych kul. Plastikowe figurki z bohaterami ulubionych bajek również się tutaj odnajdą.

Ozdoby ze słomy przewiązane czerwoną nitką to wersja bardziej klasyczna. Równie dobrze i ekologicznie będą wyglądać ozdoby z papieru albo falistej tektury. Do tego pierniczki i orzechy, które lubią różne style i zawsze pasują na święta. Przede wszystkim jednak choinka Eko to taka, którą po świętach można z powrotem posadzić w ziemi, dlatego do domu drzewko kupujemy w doniczce i pamiętamy o podlewaniu.

Najpiękniejsze drzewka to te, których ozdoby mają swoją historię. Ostatnia szklana bombka z kompletu sprzed lat. Papierowy łańcuch pieczołowicie przechowywany przez babcię. Własnoręcznie robione ozdoby z dziećmi, a potem – z wnuczkami... Choinka może nawet trochę krzywa, a ozdoby powieszone niesymetrycznie ale na ich widok domownikom kręci się w oku łezka wzruszenia.

Wybierajcie!