Ceny mieszkań będą spadać

Choć od kilku miesięcy ceny mieszkań na rynku wtórnym się nie zmieniają, należy spodziewać się, że w najbliższych miesiącach będą spadać. Złoży się na nie kilka czynników – między innymi większy wybór nowych mieszkań.

Kwiecień był kolejnym miesiącem, w którym średnie ceny ofertowe mieszkań na rynku wtórnym się nie zmieniły. Najdroższy wciąż jest Sopot ze średnią ceną 9996 zł/m2, a tuż za nim Warszawa i Kraków. Sytuacja nie zmieniła się również, jeśli chodzi o najtańsze miasta w Polsce. Z analizy serwisu Oferty.net, obejmującej 18 miast wynika, że najmniej za m2 mieszkania zapłacą klienci w Gorzowie Wielkopolskim, Bydgoszczy i Katowicach.

Źródło: oferty.net

Deweloperzy budują więcej mieszkań

– W kolejnych miesiącach można się jednak spodziewać spadku średnich cen ofertowych – mówi Monika Sieniawska z Oferty.net. – Wpływ na to będzie mieć ograniczenie popytu wywołane nakładaniem się kilku czynników. Są to:

• niepewność na rynkach finansowych przekładająca się na większe ryzyko zaciągania kredytów walutowych,
• rozpoczynający się wakacyjny okres urlopowy, 
• rosnąca podaż ofert na konkurencyjnym rynku pierwotnym.

Statystyki GUS wykazują bowiem, że od stycznia do kwietnia 2011 roku deweloperzy oddali do użytku prawie 12 tys. nowych mieszkań. Ponadto w pierwszym kwartale tego roku wydanych zostało o 10 proc. więcej pozwoleń na budowę niż w analogicznym okresie roku 2010. Przy obecnych cenach rynek nie wchłonie takiej ilości mieszkań.

Wyższy WIBOR – większe raty kredytów

Gorsze informacje czekają na osoby, które na zakup mieszkania muszą zaciągnąć kredyt hipoteczny. W ciągu ostatnich 30 dni (poprzedzających powstanie raportu) WIBOR 3M, który decyduje o wysokości oprocentowania kredytów złotowych, wzrósł o 0,15 p.p. Jest to efekt kolejnej podwyżki stóp procentowych. Dla klientów automatycznie oznacza to wzrost rat zaciąganych kredytów o ok. 1,63 proc. z 587 zł do 596 zł na każde 100 tys. zaciągniętego kredytu.

– Niby niewiele, ale przy kwocie kredytu np. 500 tys. zł oznacza to już ratę wyższą o prawie 50 zł – zauważa Marcin Krasoń, analityk Open Finanse.

Natomiast stawka EURIBOR, która decyduje o oprocentowaniu kredytów w euro zyskała w ciągu miesiąca 0,07 p.p., a LIBOR dla franka szwajcarskiego spadł o 0,007 p.p., co na oprocentowanie kredytów wpływa nieznacznie.

Na szczęście banki kontynuują rozpoczęte promocje i wprowadzają nowe. W maju marże kredytowe obniżyły m.in. ING Bank Śląski (o 0,1-0,2 p.p. dla kwot od 250 tys. zł) i Lukas Bank (marże od 0,99 p.p. w zależności od wysokości wkładu własnego). Banki też chętnie oferują klientom różne gratisy, np. refundację kosztów przeprowadzki, pomoc w uzyskaniu wypisu z księgi wieczystej, złożeniu wniosku do sądu i deklaracji do urzędu skarbowego.