Spis treści
Eksmisja wraca. Rząd zniósł pandemiczny zakaz
Zakaz eksmisji obowiązywał w Polsce od marca 2020 r. W założeniu miał on chronić osoby zadłużone, dopóki nie minie zagrożenie związane z COVID-19. Można powiedzieć, że to jedno z najbardziej surowych i najdłużej obowiązujących pandemicznych obostrzeń – wciąż pozostawał w mocy nawet wtedy, gdy nie trzeba już było nosić maseczek ani unikać zgromadzeń.
Teraz jednak wreszcie się to zmieniło. Jak informuje prawo.pl, w ramach nowelizacji specustawy ukraińskiej przywrócono możliwość eksmisji. Nowe prawo zostało podpisane przez prezydenta 15 kwietnia 2022 r. i opublikowane w Dzienniku Ustaw, a zatem już obowiązuje.
Nieprzypadkowo tak ważna zmiana w prawie weszła w życie akurat przy okazji prac nad specustawą ukraińską. Wielu właścicieli mieszkań ucieszy bowiem fakt, że po nowelizacji przepisów można eksmitować uchodźców z Ukrainy, którzy podpisali umowę najmu. Dotąd część właścicieli wahała się, czy wynajmować Ukraińcom. Gdyby bowiem okazało się, że np. demolują lokal, nie dałoby się ich eksmitować z uwagi na pandemiczny zakaz.
RPO domagał się powrotu eksmisji od dawna
Ponowne umożliwienie eksmisji popiera m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich, który od miesięcy walczył o cofnięcie zakazu. Ministerstwo Sprawiedliwości przedtem odpowiadało jednak, że kontrowersyjne przepisy są potrzebne i pozostaną w mocy.
Do Rzecznika Praw Obywatelskich coraz liczniej wpływają skargi od właścicieli mieszkań (…) – podawało jeszcze kilka miesięcy temu Biuro RPO. – Wskazują, że dalsze bezterminowe wstrzymanie eksmisji uniemożliwia im korzystanie z mieszkania lub czerpanie z niego korzyści (w przypadku wynajmu). Ponadto powoduje dodatkowe straty w sytuacji, gdy lokal zajmują osoby zadłużone, które nie płacą np. za media.
RPO apelował też m.in. o rekompensaty finansowe dla właścicieli nieruchomości, którzy przez zakaz eksmisji przez ponad dwa lata ponosili straty, nie mogąc pozbyć się niepłacących lokatorów. W odpowiedzi minister sprawiedliwości odpowiedział, że ta kwestia leży poza jego kompetencjami. Dopiero w grudniu 2021 r. padły ze strony rządu jakieś konkrety.
Ministerstwo Sprawiedliwości dostrzega opisane przez Pana problemy. W związku z tym w Departamencie Legislacyjnym Prawa Cywilnego zostały wszczęte prace legislacyjne mające na celu zmianę obowiązującego stanu prawnego, jednakże są one na początkowym etapie – pisała do RPO wiceminister sprawiedliwości Katarzyna Frydrych.
Powróciły także licytacje komornicze nieruchomości dłużników
Wśród istotnych zmian w prawie, które wprowadził rząd znalazł się też inny pandemiczny przepis. Chodzi o zakaz licytacji nieruchomości mieszkalnych dłużników w okresie zagrożenia epidemicznego. Oznaczał on, że w praktyce od ponad dwóch lat nie można było zlicytować mieszkania czy domu dłużnika, żeby uzyskane w ten sposób pieniądze przekazać wierzycielom. Chodzi o art. 952 (1) § 5 Kodeksu postępowania cywilnego:
Licytacji lokalu mieszkalnego lub nieruchomości gruntowej zabudowanej budynkiem mieszkalnym, które służą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych dłużnika, nie przeprowadza się w czasie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii oraz 90 dni po jego zakończeniu.
Teraz ten przepis przestał obowiązywać. Na licytacjach komorniczych – które w międzyczasie przeniosły się do Internetu – ponownie można więc wystawiać nieruchomości dłużników. Daje to wierzycielom większą szansę na odzyskanie pieniędzy.
Cofnięcie zakazu jest ważne, ale rewolucji nie będzie
Warto zauważyć, że choć zniesienie zakazu eksmisji ucieszy wielu właścicieli mieszkań na wynajem, to jednak nie oznacza to rewolucji, a jedynie powrót do stanu sprzed marca 2020 r. A trzeba pamiętać, że eksmitowanie problematycznego najemcy nawet przed zakazem było w Polsce trudne. Nawet po uzyskaniu wyroku eksmisyjnego właściciel często musiał czekać, aż gmina zapewni dłużnikowi lokal zastępczy, co nieraz trwa miesiącami lub latami. Ponadto wyroków nakazujących opróżnienie lokalu nie wykonywano między 1 listopada a 31 marca (z wyjątkami).
Trzeba też pamiętać, że niedawno rząd zaostrzył kary za utrudnianie najemcy korzystania z mieszkania, co w praktyce oznacza zwykle różne działania mające skłonić go do wyprowadzki. Polskie prawo nadal jest więc znacznie bardziej surowe wobec właścicieli mieszkań i domów niż wobec osób, które podpisują umowę najmu, a następnie przestają płacić albo demolują lokal.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Polecane oferty

LIVARNO HOME
LIVARNO HOME Zestaw plecionych mebli ogrodowych Valencia (stół + 4 ...
Livarno Home Zestaw ogrodowych mebli plecionych Va…

florabest
Florabest Stół ogrodowy z drewnianym blatem 80 x 73 x 156 cm
Opis produktu trwały i łatwy w pielęgnacji blat st…

LIVARNO HOME
LIVARNO HOME Aluminiowy zestaw balkonowy Houston, stolik i 2 ...
Livarno Home Aluminiowy zestaw balkonowy Houston, …

florabest
Florabest Leżak ogrodowy Valencia na kółkach, brązowy, z ...
Opis produktu stylowy, trwały leżak na balkon, tar…

florabest
Florabest Leżak aluminiowy Houston na kółkach, z podłokietnikami
Opis produktu idealny na balkon, do ogrodu lub na …

florabest
Florabest Krzesło składane aluminiowe z drewnianym siedziskiem i ...
Opis produktu regulowane oparcie w 7 pozycjach sie…
Chcesz pobalować? Nie w mieszkaniach od Airbnb