Pan Marek z Rubinkowa przygotował się do segregacji już kilka dni temu. Kupił pojemnik na odpadki kuchenne i zmieszane, a surowce - plastik i szkło - wrzuca do torby na zakupy. - Rewolucja rewolucją, ale w moim boksie na Rakowicza rano panował bałagan - mówi Czytelnik. - W śmieciach komunalnych był plastik i szkło, w segregowanych zdarzały się worki ze zmieszanymi odpadami.
Rano do redakcji zadzwonił także mieszkaniec Skarpy. Był zdezorientowany, bo spółdzielnia zaspawała zsypy w jego wieżowcu przy Szosie Lubickiej. - Teraz można wejść do pomieszczenia po zsypie i jest tam zielony boks na śmieci zmieszane - mówi mieszkaniec Skarpy. - A co teraz z pozostałymi odpadami? Muszę znaleźć sobie pojemnik na szkło lub plastik?
- W domu mamy zwykłe pojemniki i na bioodpady - mówi Paulina Dawid z Brodnicy. - Jeśli chodzi o dalszą segregację, to będziemy mieli oddzielne worki do szkła i plastiku. Do tej pory nie otrzymałam ulotki, jak segregować śmieci. Miały trafić do skrzynek na listy. Powinny być rozniesione, bo nie każdy mieszkaniec, szczególnie starszy ma dostęp do komputera.
1 lipca o godz. 7. 30 wiceprezydent Torunia Zbigniew Fiderewicz i Piotr Rozwadowski, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania wyruszyli w miasto, by sprawdzić, jak wyglądają pierwsze godziny nowego systemu. - Przejazd oceniam pozytywnie - mówi Rozwadowski. - Byliśmy np. na św. Józefa, Niesiołowskiego. Patrzyliśmy, co trafiło do pojemników: w boksie na butelki były butelki, na bioodpady - trawa i resztki z obiadu. Ta segregacja jest lepsza lub gorsza, ale w gruncie rzeczy mieszkańcy Torunia nie mają z nią większych problemów.
Urzędnicy natrafili na dwie wersalki. Tymczasem zbiórka odpadów o większych rozmiarach na różnych osiedlach jest prowadzona w różnych terminach. - Szukałem takiej informacji, ale nigdzie jej nie ma - mówi pan Marek. - Skoro mogę pozbyć się wszystkich śmieci, to chciałbym w końcu uporządkować swoją piwnicę, gdzie zalega sporo mebli i sprzętu.
Szczegółowa informacja jest dostępna na stronie internetowej mpo.torun.pl. Część torunian dostała ulotki, z których dowiemy się, jak powinna wyglądać segregacja. Duże śmieci w Toruniu wywożone będą raz w miesiącu (zabudowa wielorodzinna) lub raz na pół roku (jednorodzinna). MPO da mieszkańcom czas na przyzwyczajenie się do reguł. - Najważniejsze, by na początku torunianie nauczyli się segregować poszczególne odpady do odpowiednich pojemników, nie wrzucali innych śmieci do pojemników na bioodpady, szkło, papier i plastik - mówi Rozwadowski i zapowiada, że od przyszłego tygodnia rozpocznie monitoring poprawności segregacji.
Gmina Golub-Dobrzyń jeszcze nie zawarła umowy na wywóz śmieci. Jeden z oferentów złożył odwołanie w przetargu, który wygrał PUM Grudziądz. Tymczasowo - do rozstrzygnięcia odwołania przez Krajową Izbę Odwoławczą - śmieci odbierze Samorządowy Zakład Budżetowy z Białkowa, który robił to do tej pory.
Gmina Rogowo jeszcze nie kupiła pojemników na śmieci. Barbara Nowakowska, wójt tej gminy: - Ogłosiliśmy jeden przetarg na pojemniki, nikt się nie zgłosił. Za drugim razem też. Żałuję, że - jako gmina - zabraliśmy się za to. Bo przecież nie musieliśmy. Mam nadzieję, że załatwimy kosze do końca tygodnia na drodze negocjacji.
SIM Zagłębie inwestycje pow. zawierciański
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?