Zamiokulkas to „żelazna roślina”, ale jednej rzeczy nie zniesie. Chcesz, żeby pięknie rósł? Sprawdź, jak o niego zadbać

Joanna Turakiewicz
Zamiokulkas zamiolistny charakteryzuje się niezwykłą urodą. Ponadto jest niewymagający i łatwy w uprawie. Roślina wykazuje bardzo dużą odporność na niedostatek wody i światła. Dzięki temu zyskała miano żelaznej rośliny.
Zamiokulkas zamiolistny charakteryzuje się niezwykłą urodą. Ponadto jest niewymagający i łatwy w uprawie. Roślina wykazuje bardzo dużą odporność na niedostatek wody i światła. Dzięki temu zyskała miano żelaznej rośliny. NatalieKolchina/Getty Images
Zamiokulkas zamiolistny bywa nazywany „żelazną rośliną”. Zasłużył na to miano, bo jest wyjątkowo wytrzymały na różne niekorzystne warunki. Jednak to nie znaczy, że zamiokulkas zniesie wszystko. Bywa, że nie rośnie dobrze albo jego liście żółkną i opadają. Przyczyną są pewne błędy w uprawie. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę i jak pielęgnować zamiokulkasa, żeby wyglądał pięknie i był zdrowy.

Spis treści

Zamiokulkas zamiolistny (zamiokulkas, łac. Zamioculcas zamiifolia) przywędrował do nas z Tanzanii i Zanzibaru. Tam w klimacie podzwrotnikowym rośnie na glebach raczej ubogich. Często też bywa wystawiany na próbę suszy, a dostęp do światła ograniczają mu wyższe rośliny. Zahartowany w tak trudnych warunkach, zyskał sobie miano „rośliny żelaznej”.

Uprawa i wymagania zamiokulkasa zamiolistnego

Zamiokulkas jest niezwykle wytrzymały na różne niedobory, ale boi się za to nadmiaru. Szkodliwe będą dla niego: bezpośrednie nasłonecznienie i woda. Podlewając tę elegancką roślinę bez umiaru, można łatwo ją zabić.

Ostre słońce powoduje powstawanie na liściach zamiokulkasa szpetnych brązowych plam, wyglądających jak wysuszone. Postawmy więc doniczkę z naszą rośliną na zachodnim lub północnym parapecie albo w głębi pokoju, gdzie światło dociera rozproszone.

Zamiokulkas nie powinien być narażony na zbytnie spadki temperatury. Optymalny dla niego zakres to 20–30 stopni Celsjusza. Zimą, kiedy roślina odpoczywa, pomieszczenie może być nieco chłodniejsze. Zaszkodzi jej jednak nawet krótkotrwały spadek temperatury poniżej 5 stopni Celsjusza. Dlatego zimą należy unikać otwierania okna, w którego pobliżu stacjonuje zamiokulkas.

Podlewanie i nawożenie zamiokulkasa

Pamiętajmy też o zasadzie, że w miarę zmniejszania ilości światła, należy też ograniczyć podlewanie zamiokulkasa. Na ogół wystarczy roślinę nawadniać co dwa tygodnie, a w zimie nawet raz w miesiącu. Zbyt obfite podlewanie może sprawić, że schowane pod ziemią kłącza zgniją. O nadmiernej wilgoci mogą świadczyć żółknące i opadające liście zamiokulkasa. W takim przypadku bryłę korzeniową należy przesuszyć.

Zamiokulkas gromadzi wodę w grubych mięsistych łodygach i liściach, dzięki czemu doskonale poradzi sobie bez podlewania nawet przez kilka miesięcy. Podobnie jest z nawożeniem zamiokulkasa, które również nie powinno być zbyt intensywne. Wystarczy mocno rozcieńczona dawka raz na 1–2 miesiące.

Ciemne plamy na łodydze zamiokulkasa

Czasem niepokoją nas ciemne plamy, widoczne na łodydze (a właściwie – ogonku liściowym) zamiokulkasa. Jeśli są czarne, wodniste, miękkie i coraz większe, może to być zgnilizna, związana z nadmiernym podlewaniem roślin. Jednak jeśli ciemne plamki lub prążki są twarde, a z rośliną nic złego się nie dzieje, to nie mamy się czym martwić – to normalny element urody zamiokulkasa.

Ciemne plamy lub prążki na ogonku liściowym zamiokulkasa są normalnym zjawiskiem.
Ciemne plamy lub prążki na ogonku liściowym zamiokulkasa są normalnym zjawiskiem. Katarzyna Laszczak

Niech Twój dom się zazieleni

Materiały promocyjne partnera

Przesadzanie zamiokulkasa

Młode rośliny zaleca się przesadzać nawet co roku, starsze co 2–3 lata. Zamiokulkas lubi, gdy jego korzenie są nieco ściśnięte. Dlatego, gdy nie mieszczą się już w dotychczasowej doniczce, przesadzamy je do takiej, której średnica jest o 2–3 cm większa. Na jej dno wysypujemy warstwę drenażu, np. z keramzytu, który zapobiegnie gromadzeniu nadmiaru wilgoci w korzeniach. Uzupełniamy podłożem żyznym, lecz przepuszczalnym. Najlepiej specjalną mieszanką do sukulentów. Odczyn podłoża powinien być lekko kwaśny. W doniczce powinien znajdować się otwór, którym spłynie woda. Przesadzanie najlepiej przeprowadzić wczesną wiosną bądź pod koniec lata.

Jak rozmnażać zamiokulkasa?

Zamiokulkasa można rozmnożyć poprzez podział bulwiastego kłącza przy okazji przesadzania. Inną metodą jest wyhodowanie sadzonek z listków. Jak rozmnożyć zamiokulkasa z listków? Listki obcinamy u nasady, ich końce zanurzamy w ukorzeniaczu i wbijamy w ziemię lub układamy zupełnie płasko. By zapewnić stałą wilgotność, doniczkę po podlaniu można zawinąć w folię spożywczą lub foliowy woreczek, pozostawiając oczywiście dostęp tlenu. Nie trzeba się niepokoić, gdy po jakimś czasie listki zbrązowieją i zaczną gnić. Po kilku miesiącach, gdy listki wyglądać będą na martwe, sadzonkę trzeba wyjąć z podłoża i obejrzeć. O sukcesie świadczy mała bulwa wykształcona na końcu ogonka. Po wsadzeniu do doniczki, za jakiś czas wyrośnie z niej podłużne kłącze, z którego rozwinie się łodyga ozdobiona błyszczącymi listkami.

Zamiokulkas a zamia

Zamiokulkas bywa nazywany też zamią. Jest to niewątpliwie łatwiejsze do wymówienia, jednak błędne i mylące. Zamie to inny rodzaj roślin, które zdecydowanie różnią się od zamiokulkasa wymaganiami. Mają jednak podobne liście – to właśnie do tego nawiązuje określenie „zamiolistny” w nazwie zamiokulkasa. Jednak zamie należą do sagowców i ich liście wyrastają z rodzaju pieńka. Są też zdecydowanie bardziej wymagające i trudniejsze w uprawie niż zamiokulkasy.

Zamiokulkas „Zenzi”

Te rośliny nie mają wielu ozdobnych odmian, jednak warto zwrócić uwagę na zamiokulkasa „Zenzi”. To odmiana o bardziej kompaktowym pokroju. Jej liście są mniejsze, ale wyrastają gęściej, a łodyżki są grubsze. Bywa nazywany miniaturowym zamiokulkasem, bo rzeczywiście jest mniejszy od „zwykłych”, ale i tak może dorastać do ok. 50 cm wys.

Zamiokulkas jest trujący!

Uwaga: zamiokulkas zawiera toksyczne substancje. Spożycie fragmentu rośliny powoduje zatrucia. Należy też uważać na bezpośredni kontakt z sokami rośliny. Dlatego prace pielęgnacyjne lepiej wykonywać w rękawiczkach. W szczególności trzeba uważać, żeby sok nie dostał się do oczu, ust lub nosa, bo spowoduje silne podrażnienia. Zwróćmy szczególną uwagę na bezpieczeństwo dzieci (i zwierząt domowych), które mogłyby włożyć do buzi liście zamiokulkasa!

Polecjaka Google News - RegioDom

Zadbaj o swoje rośliny

Materiały promocyjne partnera
od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na regiodom.pl RegioDom