Skrzydłokwiat Pearl Cupido, czyli modny kwiat doniczkowy w wersji mini. Jak uprawiać tę małą odmianę skrzydłokwiatu

Skrzydłokwiaty podbiły nasze serca i domy. Te rośliny rzeczywiście mają mnóstwo zalet, bo są łatwe w uprawie, a przy tym pięknie kwitną. Zresztą, ze względu na bujną masę zielonych liści, wyglądają atrakcyjne nawet wówczas, gdy nie mają kwiatów. Ich dodatkową zaletą jest to, że należą do roślin, które skutecznie oczyszczają powietrze z toksyn. Przy tym równie pięknie prezentują się w nowoczesnych, minimalistycznych wnętrzach, jak i w tych urządzonych bardziej tradycyjnie. Jednak klasyczne skrzydłokwiaty mają pewną cechę, którą można uznać za wadę, jeśli mieszkamy w małym mieszkaniu. Mogą osiągać spore rozmiary. Jest jednak na to rada. Jeśli nasze lokum ma niewielki metraż, zdecydujmy się na skrzydłokwiat w wersji mini, np. odmiany Pearl Cupido.

Miniaturowe skrzydłokwiaty mają wydłużone, wąskie liście. Jak u innych roślin tego gatunku, są one osadzone na dość długich ogonkach, które wyrastają z podziemnych kłączy. U odmiany Pearl Cupido liście są ciemnozielone i błyszczące. W odpowiednich warunkach skrzydłokwiaty Cupido chętnie kwitną, a kwiaty mogą wytwarzać przez cały rok. Składają się one z krótkiej tzw. kolby (prawdziwe kwiaty skrzydłokwiatu to te maleństwa na niej). Kolba jest otoczona białym „skrzydłem”, które - podobnie jak liście -jest wydłużone i szpiczasto zakończone. Z czasem to „skrzydło” zaczyna zielenieć, bywa też, że od razu jego końcówka robi się przebarwiona na zielono, a paski zieleni ciągną się wzdłuż nerwów. Z czasem zieleń ogarnia całe „skrzydło” (czyli pochwę kwiatostanową). Oznacza to, że dany kwiat przekwita.

Sprawdź: Dlaczego skrzydłokwiat nie kwitnie? Na to trzeba zwrócić uwagę

Skrzydłokwiaty Pearl Cupido należą do mniejszych odmian i dorastają do około 30 cm wysokości. Mają kępiasty, zwarty pokrój, więc nie zajmują dużo miejsca „na szerokość”. W sprzedaży można spotkać już całkiem maleńkie, ale kwitnące rośliny, w doniczkach o 7 cm średnicy.

Skrzydłokwiaty Pearl Cupido, można kupić nawet za kilka lub kilkanaście złotych.

Te rośliny nie różnią się pod względem wymagań od większych skrzydłokwiatów. Aby dobrze rosły i kwitły, należy im zapewnić:

• dostęp do światła, ale koniecznie rozproszonego. Nie narażajmy ich na ostre, bezpośrednie słońce,
• miejsce ze stałą, pokojową temperaturą (zimą mogą mieć nieco chłodniej, ale nie mniej niż 16 st. C),
• próchniczą i przepuszczalną ziemię o lekko kwaśnym odczynie,
• czyste liście – warto regularnie przecierać je miękką, lekko wilgotną szmatką (uwaga: nie należy nabłyszczać liści).

Ważną kwestią w pielęgnacji skrzydłokwiatów, również tych małych, jest podlewanie. Te rośliny lubią wilgotną ziemię, ale nie mokrą. Nie wolno ich zalewać, bo skończy się to brązowieniem liści, a nawet chorobą grzybową i utratą rośliny. Dlatego ziemia musi być przepuszczalna, a w doniczce powinien być odpływ. Jednak te miniaturki często uprawia się w ozdobnych osłonkach bez odpływu. W takim przypadku musimy zadbać o naprawdę grubą (na kilka centymetrów) warstwę drenażu na dnie.

Skrzydłokwiaty radzą sobie z chwilową suszą, jednak lepiej ich nie narażać na takie warunki, bo osłabiają one roślinę. A o przesuszenie jest szczególnie łatwo przy roślinach, które mają małe doniczki. Tak, jak nasze miniaturki. W małej doniczce podłoże przeschnie znacznie szybciej niż w większej, dlatego małe skrzydłokwiaty trzeba podlewać naprawdę regularnie, najczęściej co 2-3 dni. Do podlewania najlepiej używać przegotowanej wody o temperaturze pokojowej.

Jeśli chcemy, by nasza roślinka dobrze rosła, to:

• nie narażajmy jej na zimne przeciągi, które są szczególnie niebezpieczne jesienią i zimą,
• pamiętajmy o zraszaniu liści (również przegotowaną wodą).

Oprócz Pearl Cupido, można spotkać także skrzydłokwiaty Silver Cupido, które wyróżniają się niezwykłym ubarwieniem liści. Niektóre z nich mają srebrzystą, lekko błyszczącą powierzchnię. Blaszki mogą być też jasno zabarwione, z ciemnozielonymi, wyraźnie zaznaczonymi nerwami. Wyglądają bardzo atrakcyjnie, jednak Silver Cupido są wyższe, bo dorastają do ok. 80 wysokości oraz trzeba więcej za nie zapłacić – ich ceny zaczynają się od ok. 60 zł.