Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ścieżki rowerowe w woj. małopolskim. Gdzie w weekend 11 - 12 maja? Podpowiedzi jednodniowych wypraw

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Rozważasz wycieczkę rowerową w woj. małopolskim? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Wybraliśmy 10 ciekawych tras. Mogą mieć różne stopnie trudności czy długości, dlatego każdy może znaleźć coś dla siebie. Razem z Taseo proponujemy Wam 10 tras na wycieczkę rowerową w woj. małopolskim. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Zobacz, jakie trasy rowerowe w woj. małopolskim warto wybrać w weekend.

Spis treści

Wycieczki rowerowe po woj. małopolskim

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 10 tras rowerowych w woj. małopolskim, które wypróbowali inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Sprawdź wybrane trasy o różnym stopniu trudności. Spokojna wyprawa malowniczym szlakiem, a może coś szalonego i trudnego? W wybranych przez nas trasach każdy znajdzie coś dla siebie. Wybierz plan wycieczki i przygotuj się do wyjazdu.

Zanim wyruszysz w trasę, upewnij się, jaka będzie pogoda. W sobotę 11 maja w woj. małopolskim ma być od 9°C do 18°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi na różnych obszarach od 4% do 35%. W niedzielę 12 maja w woj. małopolskim ma być od 8°C do 18°C. Nie powinno padać.

🚲 Trasa rowerowa: Jura z ośmiolatkiem - dzień 3

  • Początek trasy: Wolbrom
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 39,17 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 55 min.
  • Przewyższenia: 128 m
  • Suma podjazdów: 601 m
  • Suma zjazdów: 490 m

Arturooo poleca tę trasę rowerzystom

Dzień trzeci: tłumy
Podlesice – Skałki Rzędkowickie – Morsko – Ogrodzieniec – Żelazko: 39 km

Ruszamy wcześnie rano, zaraz po śniadaniu, dopóki słońce jeszcze nie praży. Zdążyłem już dopompować koło pożyczoną pompką. Kawałek jurajskim highway’em na Żarki, by za wiaduktem kolejowym odbić na Rzędkowice. Tu podprowadzamy rowery pod słynne skałki. Następnie pieszo idziemy ocenić stopień wyszkolenia młodych adeptów himalaizmu. Nie rozczarowujemy się – wspinaczy jest całkiem sporo. Skałki też niczego sobie – niektóre jak z westernu. Jedynie spora obecność much każe się domyślać – co je tu sprowadza…
Ruszamy dalej, za Rzędkowicami odbijamy w polną drogę i kierujemy się w stronę Morska. Tu czeka nas spore wyzwanie – podjazd. Jest on tym bardziej uciążliwy, że szutrową drogą do ośrodka w Morsku jeżdżą też samochody. Ponieważ jest sucho, co chwilę musimy stawać zasłaniając usta i nosy przed tumanami kurzu…Na górze przy zamku tłum ludzi. Dopiero teraz dociera do mnie, że dziś niedziela. Ośrodek przyjemny, jest nawet basen. Ku memu zdziwieniu, syn jednak nie chce zakosztować chłodzącej kąpieli. Ponagla mnie nawet – jedźmy już dalej. Zjeżdżamy więc znajomym szutrem i przez Skarżyce (kamienny kościółek), Żerkowice kierujemy się w stronę Podzamcza. W Kiełkowicach przy skrzyżowaniu zatrzymuję się, by sprawdzić mapę. Gdy mam już pewność co do dalszej drogi, obok nas zatrzymuje się samochód miejscowego mieszkańca. Ten proponuje nam wariant szlakiem orlich gniazd, przez las, a więc z cieniem. Gdy się pytam, czy jest on przejezdny na obciążonym rowerze - słyszę, że tak i czasami jeżdżą tą drogą samochody. Ciekawe jakie. Chyba wojskowe pojazdy opancerzone. Początkowo wyglądało to rzeczywiście tak, jak przedstawił to nasz lokalny przewodnik. Jednak po chwili na drodze pojawił się piasek jak na plaży. Jazda okazała się niemożliwa, a prowadzenie było poważnie utrudnione. I tu wybuchł konflikt. Syn zaczął dramatyzować i nie obeszło się bez wzajemnego oskarżania się o zły wybór trasy. Na cofnięcie był za późno. Pozostało brnąć do przodu – około 1 km w piachu po kostki. Gdy wyszliśmy obok grodu na górze Birów, syn nie miał nawet ochoty go oglądać. Jedziemy więc pod ruiny w Podzamczu. Tłumy tutaj przekraczają już granice zdrowego rozsądku. Po obiedzie w zatłoczonej restauracji, rezygnujemy nawet z wejścia na teren ruin i jedziemy dalej. Przez Ryczów docieramy do Żelazka, gdzie wg danych z Internetu, miało się znajdować schronisko młodzieżowe. Było. Rozbiliśmy namiot i wzięliśmy prysznic. Okazało się, że sympatyczna obsługa obiektu wyjeżdża i zostawia nam klucze do pustego budynku. Ponieważ nie było drobnych do wydania przy regulowaniu należności za nocleg – poprosili, bym przy odjeździe zostawił pieniądze wraz z kluczami sąsiadom za płotem… Niezły klimat. Wieczorem zrobiliśmy sobie ognicho z pieczonymi kiełbaskami. Chociaż mieliśmy rozbity namiot to…puste schronisko kusiło wygodniejszym spaniem. Tak więc, wypada przyznać: tę noc spędziliśmy pod dachem. Piętrowe łóżka niemiłosiernie się chybocą i skrzypią.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Zbójnicką Aleją po Węgierskiej Górce.

  • Początek trasy: Brzeszcze
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 100,56 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 4 min.
  • Przewyższenia: 330 m
  • Suma podjazdów: 1 142 m
  • Suma zjazdów: 1 216 m

Rowerzystom trasę poleca Lemur36

Węgierska Górka to miejscowość turystyczna, w urokliwym zakątku Żywiecczyzny, nad rzeką Sołą, będąca świetną bazą wypadową w Beskid Śląski oraz Beskid Żywiecki.
Węgierska Górka była ważnym punktem oporu podczas kampanii wrześniowej 1939 roku. Współcześnie można zwiedzić tutaj polskie fortyfikacje z tego okresu.
Do atrakcji możemy zaliczyć liczne forty obronne, bulwary nad Sołą, czy Aleję Zbójników (znajduje się tu 6 rzeźb wysokości około 5 m przedstawiających popularne postaci z dziejów zbójnictwa Żywiecczyzny).
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: na Turbacz z Lubomierza

  • Początek trasy: Mszana Dolna
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 49,27 km
  • Czas trwania wyprawy: 8 godz. i 28 min.
  • Przewyższenia: 643 m
  • Suma podjazdów: 2 068 m
  • Suma zjazdów: 2 077 m

Trasę dla rowerzystów poleca Under

W sobotę udało nam się zebrać z samego rana i wyruszyć we wspólnie zaplanowaną wcześniej trasę, której celem było zdobycie Turbacza. O 7:30 byliśmy już na Zakopiance i dwoma autami w 6 osób suneliśmy asfaltową dwupasmówką do Lubnia, gdzie odbiliśmy na Mszanę Dolną by ostatecznie dotrzeć do Lubomierza. Zaparkowaliśmy samochody na przełęczy Przysłop, 750m n.p.m. nie wiedząc, że przy wjeździe do Gorczańskiego Parku Narodowego w Lubomierz-Rzeki jest super przyszykowany parking dla turystów. Poskładaliśmy rowery, zapakowaliśmy jedzenie do plecaków i ruszyliśmy w trasę zjeżdżając asfaltową drogę kawałek w dół.

Jadąc minęliśmy parking i widząc przed sobą ścieżkę w miarę przystosowaną do jazdy rowerem pomknęliśmy nią w górę. Po chwili zorientowałem się jednak na GPSie, że wybraliśmy złą trasę, która początkowo pokrywała się z trasę zaplanowaną, ale w pewnym momencie odbijała w złym kierunku. Z racji tego, że dobrze się jechało stwierdziłem, że jedziemy dalej, jakoś trafimy na inny szlak i uda nam się wrócić na zaplanowaną trasę. Nic bardziej mylnego. Jadąc ok. 3km w górę w końcu znaleźliśmy się w miejscu, w którym droga się zwyczajnie skończyła. Próbowaliśmy powalczyć z trasą podprowadzając rowery kawałek pod górę, ale w końcu stwierdziliśmy, że wracamy z powrotem, bo to nie ma sensu. Szybko zjechaliśmy z powrotem 4km znajdując się ponownie na parkingu. Minęliśmy mostek i trafiliśmy na asfaltową drogę, która była pięknie oznaczona niebieskim szlakiem pieszym i czerwonym szlakiem rowerowym.

Jadąc z początku asfaltową drogę w końcu wjechaliśmy na drogę szutrową z nielicznymi kamieniami. Cały czas trzymaliśmy się czerwonego szlaku rowerowego. W pewnym momencie szlak czerwony się rozdzielał, jeden prowadził na Jaworzynę Kamienicką, drugi zaś na Przełęcz Borek. Trzymając się wcześniejszych planów pojechaliśmy trasą na Przełęcz Borek. Przyjemną trasą wzdłuż bardzo dobrze oznaczonego czerwonego szlaku rowerowego docieramy do przełęczy.

Po chwili przerwy i wspólnym zdjęciu ruszamy dalej...

Statystyki według licznika:

  • dystans: 50,12km
  • czas na rowerze: 4h 10min
  • średnia prędkość: 11,99m/h
  • max. prędkość: 42,18km/h

Ekipa: Gruby, Kania, Mateusz, Przemo, Wojtek, Under
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Rundka pomiędzy dwoma miastami

  • Początek trasy: Brzeszcze
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 35,14 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 12 min.
  • Przewyższenia: 39 m
  • Suma podjazdów: 667 m
  • Suma zjazdów: 683 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca Lemur36

Tym razem łatwa i przyjemna przejażdżka pomiędzy Czechowicami-Dz. a Pszczyną. Głównymi punktami nawigacyjnymi były centra tych dwóch miast, a przy okazji odwiedzenie miejsc ciekawych i wartych uwagi.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 46 „Wielopole, Wielopole” – Śladami Tadeusza Kantora

  • Początek trasy: Biecz
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 35 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 11 min.
  • Przewyższenia: 198 m
  • Suma podjazdów: 932 m
  • Suma zjazdów: 932 m

UM_Podkarpackie poleca tę trasę

Trasa łatwa technicznie, przebiega głównie po drogach lokalnych o niewielkim natężeniu ruchu samochodowego. Dużym ułatwieniem w nawigacji będą wiodące tędy szlaki rowerowe i piesze. Samochód możemy zostawić na wygodnym, bezpłatnym parkingu obok naziemnego schronu kolejowego we wsi Stępina . Jest on udostępniony do zwiedzania. Ruszając, skręcamy najpierw w prawo, a po kilkudziesięciu metrach w lewo. Wspinamy się w kierunku przysiółka Chytrówka. Tam spotykamy niebieski szlak pieszy, wraz z którym skręcamy w prawo. Kontynuujemy podjazd. Dojeżdżamy do dwóch wież RTV i zaczynamy długi zjazd w kierunku Wiśniowej. Skręcamy w lewo, drogą wojewódzką nr 988 jedziemy około 1,5 km do pałacu Mycielskich . Dalej kierujemy się na północ, dobrze oznaczonym niebieskim Szlakiem Widokowym Gminy Wiśniowa. Na rozjeździe za skałką Dudniacz, skręcamy w prawo i rozpoczynamy zjazd do Wielopola Skrzyńskiego. Tam odwiedzamy rynek i barokowy kościół z 1683 roku wraz z dawną plebanią, w której w 1915 roku urodził się jeden z najwybitniejszych twórców XX wieku – Tadeusz Kantor. Obecnie w budynku mieści się Kantorówka – Ośrodek Dokumentacji i Historii Regionu – Muzeum Tadeusza Kantora . Za kościołem skręcamy w prawo, a następnie w lewo i jedziemy do Brzezin. Mijamy drewniany kościół pw. św. Mikołaja i za znakami zielonego szlaku pieszego odbijamy w prawo. Po czterech kilometrach docieramy do przysiółka Pogwizdów. Za wiatą skręcamy w prawo, po kilkuset metrach na skrzyżowaniu ze szlakiem żółtym, ponownie w prawo, a następnie w lewo wraz ze znakami czerwonej ścieżki dydaktycznej. Podążając nią docieramy do parkingu przy schronie w Cieszynie.

ATRAKCJE NA TRASIE:

Naziemny schron kolejowy w Stępinie-Cieszynie – jeden z obiektów kompleksu Anlage Süd – kwatery głównej Hitlera z okresu II wojny światowej. Wybudowali go w latach 1940–1941 Niemcy, wykorzystując niewolniczą pracę więźniów. Schron ma długość prawie 400 m i ściany grubości około 2 metrów. W pobliżu wzniesiono zabudowania pomocnicze i bunkry bojowe służące do ochrony tunelu. Obecnie kompleks pełni rolę atrakcji turystycznej i jest udostępniony do zwiedzania.

Pałac Mycielskich w Wiśniowej – jego historia sięga XVIII w., kiedy właścicielami byli Jabłonowscy. Po pożarze w 1848 r. posiadłość przejęli Mycielscy i przebudowali ją w stylu neoklasycystycznym. Tutaj w kolejnych latach kwitło życie towarzyskie i intelektualne. Gościło tu wielu artystów. Budynek otacza park, w którym znajdują się także: oficyna, stajnie dworskie i kaplica grobowa.

Muzeum Tadeusza Kantora w Wielopolu Skrzyńskim – mieści się w budynku starej plebani, gdzie w 1915 r. urodził się Kantor – malarz, scenograf, jeden z największych twórców awangardy XX w., założyciel Teatru Cricot 2 w Krakowie. Wystawa muzealna przedstawia historię rodziny artysty i jej związki z Wielopolem Skrzyńskim. Zobaczymy tu m.in. pamiątki z jego dzieciństwa, korespondencję, rękopisy oraz rekwizyty z najbardziej znanych przedstawień artysty: Wielopole, Wielopole oraz Umarła klasa.

Kościół pw. św. Mikołaja w Brzezinach – przykład XV-wiecznego drewnianego zespołu kościelnego. Mimo upływu czasu i licznych rekonstrukcji zachował swój gotycki charakter. Wnętrze pokrywa bogata dekoracja malarska z I połowy XVI w. Uwagę zwraca również późnobarokowy ołtarz główny z 1700 r. Obok świątyni stoi barokowa XVIII-wieczna dzwonnica w typie wieżowym.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Kończyce Wielkie i małe co nieco ;)

  • Początek trasy: Brzeszcze
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 89,14 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 50 min.
  • Przewyższenia: 311 m
  • Suma podjazdów: 868 m
  • Suma zjazdów: 900 m

Trasę dla rowerzystów poleca Lemur36

Dzisiejsza propozycja to kolejna pętelka po Śląsku Cieszyńskim.
Tym razem celem podróży są Kończyce Wielkie. Jest to mała, ale piękna wioska, obfitująca w zabytki kultury i pomniki przyrody.
Do najważniejszych należą: Pałac barokowo-klasycystyczny z przełomu XVII i XVIII w.; kościół drewniany pw. św. Michała Archanioła (jeden z największych na Śląsku Cieszyńskim, wybudowany w 1777 roku); dawna obora, obecnie stajnia na folwarku „Karłowiec” i przepiękne kilkusetletnie dęby szypułkowe Mieszko i Przemko.
Pierwsza część trasy prowadząca do Kończyc Wielkich to tzw. klasyk :)
Łatwa, spokojna trasa bez wysiłku doprowadzi nas do tego wspaniałego miejsca, które obowiązkowo trzeba zobaczyć!
Droga powrotna zaś, to coś dla smakoszy rowerowych wycieczek ;) Przebiega po szlakach rowerowych Śląska Cieszyńskiego, obfitująca w niesamowite widoki i przepiękne panoramy, jednakże zdecydowanie bardziej wymagająca! Liczne ostre podjazdy i zjazdy dodają smaczku i nie ma czasu na nudę :)
Polecam!
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Z wizytą u najpopularniejszych bocianów Beskidu Śląskiego.

  • Początek trasy: Brzeszcze
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 75,45 km
  • Czas trwania wyprawy: 4 godz. i 35 min.
  • Przewyższenia: 146 m
  • Suma podjazdów: 1 300 m
  • Suma zjazdów: 1 306 m

Lemur36 poleca tę trasę rowerzystom

Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Orawa, Budin

  • Początek trasy: Maków Podhalański
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 67,19 km
  • Czas trwania wyprawy: 4 min.
  • Przewyższenia: 645 m
  • Suma podjazdów: 1 237 m
  • Suma zjazdów: 1 237 m

Mansi5 poleca tę trasę

Tylko początek i koniec po polskiej stronie. Wjazd na szczyt Magurka (szczyt widoczny z daleka dzięki wieży) drogą asfaltową, później leśną. Żadnych trudności. Później szlakiem czarownym, dzięki temu że tuż przed szczytem objechałem drogą - ścieżka przyjemna i żadnych trudności. Zjazd świetnymi drogami leśnymi do wioski na Słowacji, bardzo przyjemnie. Dojazd asfaltem nad Jezioro Orawskie i do Chyżnego. Miałem jeszcze trochę czasu, więc próbowałem w międzyczasie trochę włóczyć się po polach, np. w okolicy Czarnej Orawy. Chyba najlepsza trasa w tym roku.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Jaworzno - Skansen kolejowy w Pyskowicach

  • Początek trasy: Chełmek
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 115,38 km
  • Czas trwania wyprawy: 7 godz. i 56 min.
  • Przewyższenia: 86 m
  • Suma podjazdów: 634 m
  • Suma zjazdów: 636 m

AlterSpider poleca tę trasę

Skansen kolejowy w Pyskowicach – skansen taboru kolejowego utworzony w 1998 roku na terenie nieczynnego kompleksu wagonowni i lokomotywowni zlokalizowanego przy stacji Pyskowice z inicjatywy Towarzystwa Ochrony Zabytków Kolejnictwa i Organizacji Skansenów. Towarzystwo nieformalnie funkcjonowało już od 1993 r., jako grupa miłośników kolei z Polski i ich zagranicznych przyjaciół-inwestorów, w celu ratowania zabytkowego taboru. Jako pierwszą wyremontowano i przekazano do Stoomcentrum Maldegem[w innych językach] lokomotywę Ol49-12.

W skansenie do tej pory zachowano kilkadziesiąt lokomotyw parowych, 11 lokomotyw spalinowych, ponad 20 wagonów towarowych i osobowych, tendry, dźwig kolejowy oraz elektryczny zespół trakcyjny EW90]. Kolekcję parowozów wzbogaciły m.in. eksponaty z Łaz i likwidowanego skansenu w Krzeszowicach
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Atak na najwyższy szczyt Beskidu Niskiego / Busov

  • Początek trasy: Krynica-Zdrój
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 30,68 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 55 min.
  • Przewyższenia: 557 m
  • Suma podjazdów: 1 009 m
  • Suma zjazdów: 1 013 m

Enduroriderz poleca tę trasę

Bardzo klimatyczna trasa prowadząca na najwyższy szczyt Beskidu Niskiego (leżącego po Słowackiej stronie) zwanego Busov.

Wysowa-Zdrój - Przeł.Cegiełka (640m) - Cigiel'ka - Busov (1002m) - Gaboltov - Nižný Tvarožec - Vyšný Tvarožec - Przeł.Vyšný Tvarožec (627m) - Płaziny (806m) - Przeł.Blechnarka (602m) - Wysowa-Zdrój
30km / alt+ 1230m / 3500kcal
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Wycieczka rowerowa - jak się przygotować?

Najważniejszy jest stan techniczny Twojego roweru. Jeśli wybierasz się na swoją pierwszą wyprawę w sezonie, koniecznie zrób przegląd swojego jednośladu. Co warto zrobić przed rozpoczęciem sezonu? W skład przeglądu wchodzi szereg czynności do wykonania. Są to między innymi:

  • sprawdzenie napędu, przerzutek, linek oraz hamulców
  • dopompowanie kół
  • wyczyszczenie ważnych elementów

W skład przeglądu wchodzą również inne czynności. Rower powinno się serwisować przynajmniej raz w roku, by mieć pewność, że jest odpowiednio sprawny i by móc cieszyć się nim dłużej. Podczas jazdy mocno eksploatujemy sprzęt, dlatego tak istotne jest, by o niego dbać.

Można samodzielnie serwisować swój rower, chociaż do tego wymagana jest odpowiednia wiedza. W Internecie nie brakuje poradników na ten temat. Jeśli jednak wolisz, by Twoim jednośladem zajęli się specjaliści możesz oddać sprzęt do serwisu rowerowego.

Taki przegląd najlepiej jest wykonywać przed rozpoczęciem sezonu. Po sezonie też warto o niego odpowiednio zadbać. Pamiętaj, że im bardziej skrupulatnie będziesz dbać o sprzęt, tym dłużej Ci on posłuży.

Jeśli Twój sprzęt jest gotowy do użytku, pozostaje Ci zaplanować trasę i ruszać w drogę!

Co zabrać na rower?

W zależności od tego, jak długą planujesz wycieczkę, będzie zależeć Twoja lista rzeczy do zabrania ze sobą. Oczywiście na krótkie, jednodniowe wycieczki rowerowe, nie potrzebujemy wielu rzeczy. Sprawa komplikuje się jednak, jeśli planujemy dłuższą wyprawę.

Na wycieczkę rowerową warto ze sobą zabrać:

  • wodę
  • czapkę z daszkiem lub zwykłą
  • rękawiczki na rower
  • uchwyt na telefon do roweru
  • kask
  • okulary

Oczywiście lista rzeczy na rower będzie zależeć od indywidualnych preferencji. Podstawą będzie wygodny strój sportowy oraz buty. Bardzo wygodną opcją są specjalne majtki, spodenki lub legginsy na rower, które są bardzo miękkie, dzięki czemu możemy uniknąć obtarć i większego bólu.

Czapka z daszkiem świetnie sprawdzi się w słoneczny dzień, natomiast zwykła w chłodniejsze dni. Rękawiczki rowerowe zapobiegną obtarciom rąk, a okulary będą chronić Twoje oczy nie tylko przed promieniami słonecznymi ale również przed owadami.

Uchwyt na telefon będzie przydatny, jeśli chcesz swoją trasę śledzić w aplikacji. Kask jest istotny dla Twojego bezpieczeństwa.

Inne przydatne akcesoria: uchwyt na bidon oraz bidon na wodę, nóżka do roweru, zapięcie do roweru, plecak lub saszetka, a także oświetlenie.

Jeśli wybierasz się na dłuższą wycieczkę lista będzie znacznie dłuższa. Musisz pomyśleć, choćby o ubraniach na zmianę czy podstawowych narzędziach, które będą przydatne, jeśli rower ulegnie małej usterce (np. łyżki do opon cyz dętka zapasowa).

Co zwiedzić w woj. małopolskim? To region wielu atrakcji

Małopolska to jeden z najpiękniejszych regionów naszego kraju, stanowi więc idealne miejsce na zorganizowanie rowerowej wyprawy. Stolica regionu, Kraków, przeprowadzi wzdłuż cennych zabytków i urokliwych uliczek, a górujące nad rejonem Tatry urozmaicą – już i tak zachwycające – krajobrazy. Podczas wyprawy jednośladem warto też zwrócić uwagę na wyjątkowe zamki i pałace oraz obiekty na Szlaku Architektury Drewnianej. Kierując się w stronę Wieliczki lub Bochni rekomendujemy zrobienie sobie przerwy na zwiedzanie wyjątkowych kopalni soli. Z kolei by poczuć się jak na południu Europy, wystarczy odwiedzić regionalne winnice, których atmosfera i wyroby zachwycą każdego miłośnika wina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska