Montaż podłogi drewnianej. Ile kosztuje ułożenie podłogi z drewna

Wycenę podłogi drewnianej w domu poprzedzają oględziny posadzki wykonane przez fachowca. Od tego trzeba zacząć wycenę obejmującą koszty materiałów i robocizny. – To dlatego, że przy podłogach drewnianych posadzka musi być odpowiednia, a więc musi być prosta, niepopękana – wyjaśnia Renata Posełkiewicz-Tomczak, właścicielka salonu Parkiet Studio w Bydgoszczy. – Istotne są również parametry dotyczące ściskania i odrywania. Sprawdzeniem stanu posadzki zajmie się montażysta. Ma do tego specjalne urządzenia.

Samodzielnie wykonane testy także są pomocne. – Czasem wystarczy nawet wziąć śrubokręt i zarysować posadzkę – dodaje Posełkiewicz-Tomczak. – Jeżeli się łatwo zarysuje, to oznacza, że jest krucha, słaba.

Równość posadzki natomiast sprawdzamy najlepiej 2-metrową poziomnicą albo prostym kijem, mniej więcej 2-metrowym. – Trzeba wówczas przyłożyć ten kij w przynajmniej kilku miejscach na posadzce, zwłaszcza w narożnikach i schylić się, aby się jej przyjrzeć – zaznacza nasza rozmówczyni. – Jak nie ma prześwitów, to znaczy, że posadzka jest równa. Jeżeli są prześwity, nie powinny wynosić one więcej niż 2 milimetry.

W przypadku, gdy powierzchnia jest nierówna, montażysta szlifuje powierzchnię do betonu. Pojawia się kurz, pył, ale trzeba to jakoś przeżyć. – Koszt usługi szlifowania wynosi około 10 złotych za metr kwadratowy – dodaje ekspertka.

Warto wiedzieć: Jakie płytki podłogowe wybrać do salonu 

Gdy jednak posadzka jest równa, ale słaba, np. krucha, to można ją wzmocnić specjalnymi gruntami. – Z tym, że nie zawsze to pomoże – podkreśla Posełkiewicz-Tomczak. – Jeśli po nałożeniu gruntu, nie uzyskamy pożądanego efektu, to trzeba wylać cienką warstwę nowej posadzki. Ta będzie mocna i równa. Koszt robocizny to przeważnie 10–15 złotych za metr kwadratowy plus koszt materiału na wykonanie posadzki.

– Jeśli podłogi drewniane mają proste pióro, czyli nie są to skomplikowane wzory, to, aby je przykleić do posadzki, musimy zagruntować, a więc zastosować preparat zwiększający przyczepność kleju do posadzki – wyjaśnia ekspertka. – Różne grunty różnie wzmacniają posadzkę. Grunt może wnikać w strukturę posadzki. Gdy tak się stanie, wzmocni ją jeszcze bardziej. Oprócz tego, że wzmacnia, to dodatkowo często wzrasta przyczepność kleju.

– Koszt gruntu w przypadku materiału zwykłego, wodnego to 2–3 złote za metr kwadratowy. To najtańsze rozwiązanie. Najdroższe, ale i najlepsze dotyczy materiału poliuretanowego. W tym przypadku stawka wynosi około 8 złotych.

Klej nakłada się na zagruntowane posadzki. – Jeśli są małe elementy drewniane, możemy zastosować klej syntetyczny. Kosztuje on 15 złotych za metr kwadratowy, a duże lite deski to nawet wydatek rzędu 30 złotych za metr kwadratowy.

Usługa przyklejania podłogi gotowej, czyli takiej, która od producenta lub ze sklepu przyjechała wyszlifowana, zaolejowana lub lakierowana, kształtuje się na poziomie 30–40 złotych za metr kwadratowy.

– Najtańsze potowe podłogi drewniane można dostać za około 110 złotych za metr kwadratowy. Tyle kosztuje np. dąb klepka, mający grubość 16 milimetrów, szerokość – 70 mm, a długość – 490 mm. Jest to klepka parkietowa gotowa – wymienia ekspert. – Mogą być jednak droższe podłogi. Przykładowo 200 złotych kosztuje długa deska, np. 2- lub 3-metrowa.

Zdarzają się wyższe stawki. – Choćby wtedy, gdy podłoga jest szczotkowana, czyli ma miękkie przyrosty, przede wszystkim na dębinie i na jesionie. To wygląda, jakby na powierzchni znajdowały się niteczki. Wtedy za metr szczotkowania trzeba zapłacić 250 złotych za metr kwadratowy.

Poczytaj też: Jak odnowić drewnianą podłogę i w jaki sposób zmienić jej kolor 

Oprócz podłóg gotowych są jeszcze podłogi surowe. – Materiały na te podłogi są tańsze, ale wówczas droższa jest robocizna. Wynosi 50–60 złotych za metr kwadratowy podłogi. Koszt jest stosunkowo wysoki, ponieważ podłogę po przyklejeniu trzeba szlifować i lakierować. Dodatkowe usługi to olejowoskowanie. Jeśli ma być barwiona, czyli jest zmieniany kolor bejcą, barwienie kosztuje 100 złotych za metr kwadratowy.

Listwowanie podłogi drewnianej czasem znajduje się już w cenie zaproponowanej przez fachowca. Czasem natomiast trzeba osobno za nie zapłacić. – To zazwyczaj 8 złotych za metr bieżący listwy – mówi Renata Posełkiewicz-Tomczak.

Najtańszą opcją jest położenie panela drewnianego łączonego na klik (to jakby zamek z góry). – Nie przyklejamy go, tylko kładziemy na piance. Za usługę ułożenia pianki na posadzce zapłacimy 2,50 złotych za metr kwadratowy. Jeżeli nie chcemy pianki, możemy zainwestować w korek naturalny – za 7 złotych za metr kwadratowy, na który od razu układa się panele drewniane. Montaż gotowego panela drewnianego kosztuje około 25 złotych za metr kwadratowy.