Lech Poznań przegrał z kandydatem do spadku
Lech Poznań nie mógł już sobie pozwolić na wpadki, jeśli chciał dalej myśleć o mistrzostwie Polski. Okazja do tego, aby wywalczyć cenne trzy punkty, była doskonała. Lechici w świąteczny wieczór udali się na Śląsk do Chorzowa. Ruch przed tym pojedynkiem był praktycznie jedną nogą w I lidze. Brak wygranej w przypadku Niebieskich skazywał ich na spadek.
Trener Mariusz Rumak w porównaniu do ostatniego spotkania z Cracovią (0:0) zastosował tylko jedną zmianę. W miejsce Mihy Blazicia zagrał Bartosz Salamon, który odpokutował 4 żółte kartki w tym sezonie.
Przeczytaj też: Powtórzyć wynik z Łodzi, choć w lepszym stylu. Trener Warty Poznań: "Gikiewicz to najlepszy bramkarz w lidze"
Mecz nie stał na najwyższym poziomie. Przez większość pierwszej połowy wiało nudą. Filip Modrzejewski ze Sport.pl na platformie X (dawniej Twitter) napisał. - Więcej się dzieje na tej bieżni lekkoatletycznej dookoła murawy.
Jako pierwsi do siatki trafiali gospodarze, jednak w Poznaniu wiele osób nie było tym faktem zaskoczony. Kolejorz już udowadniał, że z ekipami z dolnej części tabeli potrafią w łatwy sposób tracić bramkę. I tak było i tym razem, gdy z najbliższej odległości Bartosza Mrozka pokonał Daniel Szczepan.
Po czterech minutach podopieczni Mariusza Rumaka zdołali wyrównać. Ciekawą akcją popisał się Jesper Karlstroem, który wywalczył rzut karny. Jedenastkę na gola zamienił kapitan Lecha Mikael Ishak i do przerwy było 1:1.
W drugiej odsłonie Lech nie pokazł niczego specjalnego. Nie stworzył sytuacji, po której kibice mogliby mieć podwyższone ciśnienie. Ruch był ekipą lepszą, ciekawszą, z pomysłem na grę. To przełożyli na bramkę w 84. minucie po trafieniu Michała Feliksa.
Kolejorz przegrał trzecie spotkanie na wiosnę i wypisał się z walki o mistrzostwo kraju.
Zobacz oceny lechitów:
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?