Krzysztof Lijewski i Tomasz Gębala skomentowali mecz w Płocku
- Mecz godny finału. Mecz defensywy z jednej i drugiej strony. Więcej walki na bronionej połowie niż fajerwerków w ataku, ale inaczej być nie mogło, bo gramy o najważniejsze w tym kraju trofeum. Nasi zawodnicy dali dzisiaj z siebie maksa i było widać różnice w stylu gry do spotkania finałowego w Pucharze Polski sprzed dwóch tygodni. Przegraliśmy, ale to nic nie zmienia, bo i tak musimy grać w Kielcach. Nadal mamy szanse. Wisła Płock jest na uprzywilejowanej pozycji natomiast gra się do dwóch zwycięstw. Ze wsparciem swoim kibiców możemy oba mecze wygrać. Karne to jest loteria, zmęczenie i stres odgrywają znaczenie, nie mamy pretensji do zawodników
- mówił Krzysztof Lijewski, drugi trener Industrii Kielce, cytowany przez klubową stronę.
- Przed nami mecz w Kielcach, musimy go wygrać, teraz tylko to się liczy. Piłka ręczna to sport zespołowy, moja indywidualna gra nie ma znaczenia. Liczy się tylko to, by na koniec spotkania wygrać jedną bramką. Musimy wyciągnąć wnioski z tego meczu
- powiedział Tomasz Gębala, rozgrywający Industrii.
Drugi mecz odbędzie się w przyszłą niedzielę 26 maja w Hali Legionów o godzinie 20.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?