Jak deweloperzy pomagają przy zakupie mieszkań

Banki niechętnie finansują zakup mieszkań. W pierwszej połowie 2012 roku udzieliły o jedną czwartą kredytów hipotecznych mniej niż w pierwszym półroczu 2011 roku. Głównym powodem spadku liczby udzielanych kredytowów jest zaostrzenie wymogów wobec kredytobiorców i zmniejszona dostępność dopłat do kredytów w ramach programu Rodzina na swoim.

Kredyty hipoteczne drożeją

Rosną marże wciąż najtańszych na rynku zobowiązań w euro. Z kolei kredyty w złotych są coraz wyżej oprocentowane. To wynik podwyżek stóp procentowych wprowadzanych przez Radę Polityki Pieniężnej. Kupując mieszkanie na kredyt mamy coraz więcej trudności z uzyskaniem pożyczki. Duzi deweloperzy poszukują więc sposobów, aby ułatwić klientom zakup i oferują wsparcie w jego finansowaniu.

Preferencyjny system płatności

Niektóre firmy deweloperskie zgadzają się na wpłatę niewielkiej część należności przy podpisaniu umowy przedwstępnej. Pozostałą kwotę 80–90 proc. ceny wpłacić można dopiero przy odbiorze kluczy. W ten sposób w czasie budowy budynku możemy zaoszczędzić na odsetkach od kredytu, ponieważ bierzemy pożyczkę znacznie później.

Taki model płatności obejmuje teraz również już wybudowane mieszkania. Kupujący nowe lokale część ceny wpłacają przy odbiorze kluczy, a pozostałą część ceny płacą na przykład po roku. Na takim odroczeniu płatności możemy zyskać finansowo, a dodatkowo spokojnie przeprowadzimy się ze starego lokum nie spiesząc z jego sprzedażą. Pamiętajmy, że często w wyniku presji czasu jesteśmy zmuszeni sprzedać mieszkanie za cenę niższą niż rynkowa.

Współfinansowanie kredytu przez deweloperów

Rośnie też liczba deweloperów, którzy gotowi są współfinansować raty kredytów hipotecznych zaciąganych przez swoich klientów. To rozwiązanie przypomina pomoc od państwa oferowaną w programie Rodzina na swoim. Firmy deweloperskie proponują spłatę odsetek kredytowych za kupującego przynajmniej do czasu odbioru przez niego kluczy do mieszkania.

Home Broker wyliczył, że kupując mieszkanie warte 300 tys. zł i w całości finansując je kredytem wypłacanym przez bank w ciągu dwóch lat budowy inwestycji, to przy oprocentowaniu na poziomie 6,5 proc. suma odsetek w tym okresie wyniesie ponad 21 tys. zł. Jeśli te odsetki w całości opłaci za nas deweloper, to będzie to równowartość 7-procentowego rabatu od ceny tego mieszkania.

Promocje cenowe pozwalające na zakup mieszkania z dopłatą

Cenę nowych mieszkań możemy negocjować. Udaje się obniżyć ją nawet o 4–6 proc.
Ostatnie miesiące funkcjonowania programu Rodzina na swoim mogą również przynieść sposobność do okazyjnego zakupu mieszkania osobom planujących przeprowadzkę. Deweloperzy w niektórych inwestycjach wprowadzają promocje cenowe na część mieszkań. Tym sposobem sprawiają, że obejmuje je limit przewidziany w programie RnS. Przykładowo na stołecznym rynku nowych mieszkań kwalifikujących się do zaciągnięcia kredytu z dopłatą jest teraz tylko 5 proc. (dla Warszawy limit wynosi 5904 zł/m2).

To w jakim stopniu deweloperzy będą w dalszym ciągu obniżać ceny zależy w głównej mierze od popytu na budowane przez nich mieszkania. Reas podaje, że w drugim kwartale tego roku na sześciu największych rynkach deweloperskich w naszym kraju nabywców znalazło o 2 proc. więcej mieszkań niż w poprzednim kwartale. Na razie sprzedaż utrzymuje się więc na dobrym stabilnym poziomie.

Zobacz również: Mieszkanie może być tańsze nawet o 25 procent