Wynajęte mieszkanie czy miejsce w akademiku?
To pytanie zadaje sobie w tej chwili wielu studentów. Większość kieruje się wciąż ceną, ale ważny okazuje się też komfort miejsca zamieszkania.
Warto przeczytać: Wścibscy właściciele. Zobacz, jakie problemy może mieć lokator
Rok akademicki zbliża się wielkimi krokami. Studenci są teraz na fali poszukiwań, przed nimi wybory miejsca, w którym będą mieszkać. Choć czynników wpływających na wybór lokum jest wiele, cena wciąż odgrywa najważniejszą rolę.
Akademik – czy tak tanio?
Wielu studentów decyduje się na dom studencki. Trzeba pamiętać, że miejsca są ograniczone, a ich przyznanie nie jest sprawą oczywistą. Na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach akademiki przydziela się według punktów, uzyskanych przez zainteresowanych.
– Miejsc jest 611. Liczy się odległość miejsca zamieszkania od uczelni, dochody rodziny, a także to, czy student ubiegający się o zakwaterowanie w domu studenckim, ma uczące się rodzeństwo. W tym roku z powodu remontu wyłączony został z użytku akademik Fama, miejsc będzie mniej – mówi Aleksandra Tokarczyk z Działu Spraw Studenckich uniwersytetu.
Na Politechnice Świętokrzyskiej sytuacja jest podobna. – Nie przydzielamy w tym roku miejsc w domach studenckich Laura i Bartek, ponieważ są w remoncie. Dysponujemy czterema innymi akademikami, w których łącznie jest około 1200 miejsc – mówi Józef Wzorek, kierownik miasteczka akademickiego Politechniki Świętokrzyskiej.
Ceny w akademikach są zależne od standardu pokoju
– W tej chwili nie mamy jeszcze ustalonego dokładnego cennika. W tamtym roku pokój jednoosobowy kosztował 400 złotych, miejsce w dwuosobowym – 370 złotych – informuje nas Aleksandra Tokarczyk. Na Politechnice jest trochę taniej.
– Płacę za akademik 270 złotych, bo jestem studentem macierzystej uczelni. Studenci spoza Politechniki Świętokrzyskiej płacą 280 złotych, a inne osoby 310 złotych – mówi Łukasz Starba z Ostrowca Świętokrzyskiego, który jest na trzecim roku ekonomii na politechnice.
A może mieszkanie?
Jeśli studentowi nie uda się zdobyć miejsca w akademiku, bądź nie jest zainteresowany taką formą kwaterunku, może skorzystać z pomocy uczelni w poszukiwaniu innych możliwości.
Zobacz również: Jakie mieszkania wynajmują studenci
– Ci, którym nie uda się zdobyć miejsca w domu studenckim, mogą skorzystać z Biura Kwater Prywatnych. W Dziale Spraw Studenckich znajduje się zeszyt z adresami mieszkań i pokoi. Student może z niego skorzystać i znaleźć inne miejsce zakwaterowania. Nie pośredniczymy w tych transakcjach, udostępniamy jedynie dane kontaktowe. Student sam ustala z właścicielem, na jakich zasadach wynajmuje miejsce – informuje Aleksandra Tokarczyk z Działu Spraw Studenckich.
Wielu studentów szuka jednak kwatery na własną rękę lub korzysta z pomocy agencji nieruchomości. – W tej chwili mamy mnóstwo telefonów od studentów, którzy poszukują mieszkań do wynajęcia – mówi Mariola Kostrzewa z Biura Obrotu Nieruchomościami Medium-Serwis w Kielcach. – Niemal wszyscy są zainteresowani lokalami w centrum lub pobliskimi osiedlami. Mieszkania na Sadach, Bocianku cieszą się dużym powodzeniem, studentów nie interesują rejony odległe od miasta, takie jak Podkarczówka czy Ślichowice – dodaje Mariola Kostrzewa.
Nic dziwnego, ze studenci wybierają tereny w centrum, skoro cena wynajmowanego mieszkania nie zależy od odległości od miasta, lecz wyłącznie od standardu lokalu. Znalezienie odpowiedniego miejsca nie jest jednak takie łatwe.
– Właścicieli, którzy chcą wynająć mieszkania studentom jest niewielu. Jeśli ktoś się decyduje, to raczej dysponuje mieszkaniem o niższym standardzie, słabo umeblowanym, czasem naprawdę marnym – informują nas w Medium-Serwis.
Warunki mieszkaniowe nie są może najwyższych lotów, jednak sama cena bywa całkiem atrakcyjna. – W przypadku, gdy w pokoju chcą zamieszkać dwie osoby, cena wynosi około 300-400 złotych w zależności od standardu mieszkania. - Przeciętny koszt wynajmu mieszkania dwupokojowego to 1000 złotych, więc jeśli ktoś decyduje się na własny pokój musi liczyć się z tym, że koszty będą większe, około 400-500 złotych – informuje nas właścicielka Medium-Serwis W Kielcach.
Co na to studenci szukający kwaterunku
Okazuje się więc, że ceny mieszkań i miejsc w domach studenckich nie są tak bardzo zróżnicowane. Kuba, który studiuje budownictwo na Politechnice Świętokrzyskiej na wynajem mieszkania zdecydował się po raz drugi.
– Od początku studiów jestem w mieszkaniu. Płacimy po 350 złotych, jest nas 4, a lokal dwupokojowy. Wydaje mi się, że ceny w akademikach i mieszkaniach są dość porównywalne. W tej chwili wybór determinują raczej inne czynniki. Mówi się, że w akademikach panuje niepowtarzalna atmosfera, ja jestem zdania, że w mieszkaniu mam większy komfort – twierdzi Kuba.
Łukasz Starba, który mieszka w Mimozie, akademiku Politechniki Świętokrzyskiej, twierdzi natomiast, że dom studencki to najlepsze rozwiązanie dla studenta. – Ci, którzy są na pierwszym roku często boją się zdecydować na akademik. Starsi wiedzą, jak wygląda życie w takim miejscu i chętnie decydują się na dom studencki. Atmosfera jest świetna. Można się i pobawić, i pouczyć – mówi Łukasz.
Jak zbudować dom i się nie rozwieść? Zobacz 3 sposoby NA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?