Garaż i miejsce postojowe - zbędny wydatek czy inwestycja warta uwagi?

„Zagrywki" z miejscem parkingowym należały do ulubionych „niespodzianek" jakie szykowali klientom deweloperzy. Zwykle o konieczności zakupu miejsca postojowego lub powierzchni w garażu podziemnym nie było mowy w folderach reklamowych. Później okazywało się jednak, że warunkiem podpisania umowy jest również zakup miejsca dla auta. A to w zależności od miasta dodatkowe kilkanaście, a czasem kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Warto wiedzieć: Koszt zakupu mieszkania – jakie opłaty trzeba uwzględnić

Obecnie coraz częściej zakup miejsca parkingowego jest jedynie opcją, z której można skorzystać, ale robić tego nie trzeba. Bywa i tak, że to deweloper zatrzymuje dla siebie większość miejsc parkingowych na nowym osiedlu, licząc na ich późniejszy wynajem od lokatorów, którym sprzedano mieszkania.

Czy warto zakupić miejsce parkingowe?

Decyzja wbrew pozorom nie jest łatwa zwłaszcza, gdy wydatek sięga kilkudziesięciu tysięcy złotych. Warto sprawdzić, czy w pobliżu mieszkania nie ma sporych, ogólnodostępnych parkingów. Konkurencją dla własnego miejsca postojowego może być też pobliski parking strzeżony. Jeśli jednak popołudniami wokół nieruchomości, w której planujemy kupić mieszkania nie można wcisnąć nawet szpilki, oznacza to w przyszłości kłopoty z parkowaniem w rozsądnej odległości do domu. W takim wypadku własne miejsce postojowe może okazać się rozwiązaniem problemu.

Podobnie jest wtedy, gdy w rodzinie używane jest więcej niż jedno auta, więcej samochodów to więcej problemów ze znalezieniem miejsca dla nich. Zakup miejsca parkingowego to jednak dopiero początek wydatków. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że naziemne miejsce postojowe, a przede wszystkim miejsce w hali garażowej, nie mówiąc o samym garażu, generuje określone, niekiedy dość wysokie koszty, które sięgają nawet 100 złotych miesięcznie. To mniej więcej tyle, ile w wielu miastach kosztuje miesięczny abonament na parkingu strzeżonym.

Skąd biorą się koszty utrzymania miejsca parkingowego?

Może okazać się, że miejsca w hali garażowej jest niewiele, wystarczy go dla połowy lokatorów. To oczywiście korzystne dla dewelopera, bo mniejsza podaż oznacza, że może uzyskać więcej za każde stanowisko i nie będzie miał problemu z ich sprzedażą. Dla nabywcy oznacza jednak, że niewiele osób partycypować będzie w utrzymaniu hali, która jest wspólną własnością wszystkich parkujących (miejsce na hali nie ma własnej księgi wieczystej). Tymczasem, żeby dojechać na swoje miejsce trzeba pokonać na przykład dedykowaną drogę. Jej utrzymanie, odśnieżanie, konserwacja i naprawa bramy wjazdowej, a także wind prowadzących na parking, sprzątanie terenu, podatek od nieruchomości – dużo wyższy w przypadku garaży niż ten płacony za mieszkanie – to wszystko koszty właściciela takiego miejsca, z których nie zdawał sobie sprawy.

Przeczytaj również: Niedozwolone klauzule w umowach deweloperskich

Co więcej, skoro hala garażowa jest współwłasnością wszystkich osób, które wykupiły tam miejsca to wszyscy solidarnie ponoszą odpowiedzialność za jej stan i opłaty. Może się okazać, że gdy kilka osób nie zapłaci swoich zobowiązań, zostaną one przerzucone na pozostałych, uczciwie płacących właścicieli tak jak to dzieje się we wspólnotach mieszkaniowych.

Czy warto kupić garaż, miejsce w hali garażowej czy miejsce postojowe i potraktować to jako inwestycje?

Szukając garaży i miejsc postojowych pod inwestycje spojrzeć należy na kilka aspektów, na które zwrócić uwagę muszą zwrócić również kupujący garaż czy miejsce postojowe na własne potrzeby. W okolicy, w której nie ma wolnych, darmowych miejsc do parkowania, a mieszkań (a więc i ich zmotoryzowanych właścicieli) jest wielu, łatwiej będzie znaleźć chętnego na długookresowy wynajem. Kluczowe jest sprawdzenie stanu prawnego gruntu, na którym znajduje się garaż czy miejsce postojowe. Bardzo często zdarza się, że miejsca postojowe czy garaże nie mają własnej księgi wieczystej, a są przyznawane kupującym mieszkanie na zasadzie współwłasności. Jeśli chodzi o garaże wolno stojące warto też zajrzeć w plany gminy, bo może okazać się, że na terenie kompleksów garaży samorząd planuje na przykład budowę mieszkań.

Zobacz ogłoszenia: Garaże do wynajęcia

Trzeba też sprawdzić, jakie ceny najmu oferują ci, którzy już się tym zajmują. Jeśli garaż czy miejsce postojowe można wynająć za 100 złotych miesięcznie, podczas gdy koszt jego utrzymania wynoszą połowę tej sumy, sens takiej inwestycji jest raczej wątpliwy. Wbrew pozorom garaże i miejsca postojowe mogą okazać się ciekawą inwestycją. Ryzyko porażki jest mniejsze, bo najtańsze blaszane garaże kupić można okazyjnie za kilka tysięcy złotych. Żeby kupić mieszkanie na wynajem i je wyremontować trzeba wydać minimum 100 tysięcy złotych. Może się okazać, że kilka garaży generuje większy zysk dla właściciela niż kupiona za ciężkie pieniądze pierwsza kawalerka na wynajem. 

Oferty: Garaże na sprzedaż