Spis treści
Choinkę rosnącą w doniczce możesz po świętach wystawić na balkon lub wysadzić do ogrodu. Za rok ponownie ustawisz ją w pokoju. Ważne, żeby się nie rozhartowała, czyli nie wybudziła z zimowej drzemki.
Nie kupuj choinki, która nie rosła w doniczce
Trzeba uważać na to, żeby kupić drzewko, które rzeczywiście rosło w doniczce, a nie zostało do niej wciśnięte tuż przed sprzedażą. Nie każdy sprzedawca powie nam prawdę. Z reguły choinki w doniczkach oferowane nam w sezonowych punktach sprzedaży nie mają szans, by przeżyć. Są uprawiane z gruncie. Po wykopaniu ich korzenie drastycznie się przycina, bo inaczej nie zmieściłyby się w doniczce. Jeśli posadzimy je w ogrodzie, szanse, by się przyjęło, są niemal zerowe.
Największe szanse na zakup drzewka, które od początku było uprawiane w pojemniku, mamy w ogrodniczym sklepie. Za takie warto nieco więcej zapłacić. Będzie nam długo służyć.

Choinkę w doniczce trzeba przyzwyczaić do zmiany temperatury
Kupionej jakiś czas przed świętami choinki w doniczce nie wnosimy do domu. Powinna stać na balkonie lub tarasie. Na kilka dni przed wstawieniem jej do pokoju, dobrze zrobi jej temperatura w okolicach 10 stopni Celsjusza. W ten sposób przyzwyczai się do tego, co ją czeka w mieszkaniu. Do ciepłego pokoju (najlepiej gdy temperatura nie przekracza w nim 20°C), wnosimy ją tuż przed tym, jak mamy ją przystrajać. W miarę możliwości nie należy stawiać choinki w pobliżu kaloryfera.