Bydgoszcz: od 3 lat żyje bez prądu. Teraz jego sąsiedzi też

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Bez prąduLokatorzy kamienicy przy ul. Zamoyskiego mieszkają bez prądu. Palą świeczki.
Bez prąduLokatorzy kamienicy przy ul. Zamoyskiego mieszkają bez prądu. Palą świeczki. Jarosław Pruss
Wyobrażasz sobie, że można mieszkać w domu bez prądu od trzech lat? Tak żyje mężczyzna z ostatniego piętra kamienicy przy ul. Zamoyskiego. Ostatnio dołączyli do niego wszyscy sąsiedzi.

Przedwojenna kamienica. Taka z chwiejącymi się poręczami, odpadającą ze ścian farbą odkrywającą stare warstwy tynku, drzwiami wejściowymi, których nie da się zamknąć i pękniętymi szybami w oknach na korytarzu. No i odchodami na półpiętrach. Tak wygląda jeden z budynków przy ul. Zamoyskiego w centrum Bydgoszczy.

Przed laty mieszkało tu ponad 20 rodzin. Powierzchnie są duże, zazwyczaj mają ponad sto metrów kwadratowych. W każdym mieszkaniu przebywało więc nawet po parę rodzin.

Lepiej niż w schronisku

Teraz jest sześć lokali zajętych. Pan z ostatniego piętra od trzech lat nie ma prądu. Nie płacił, to mu go odcięli. Przywykł do ciemności. I do braku wody w kranie – też. Woli mieszkać w takich warunkach niż iść do schroniska, chociaż miejsce ma w nim przyznane.

Sąsiedzi samotnego mężczyzny też już nie mają bieżącej wody. To od miesiąca. – A trzy tygodnie temu właściciel odłączył nam prąd – mówią lokatorzy z Zamoyskiego. Niektórzy z nich mieli zamontowane liczniki przedpłatowe. – Zapłaciłam Enei za prąd aż do grudnia, a siedzimy po ciemku – rozkłada ręce jedna z lokatorek.

Zobacz więcej: Bez bieżącej wody i prądu, za to z ogromnymi długami 

Właściciel kamienicy zrobił to, bo wszyscy lokatorzy są zadłużeni. Jak pisaliśmy, mieli wpłacić 4 tysiące złotych, to znowu byłoby światło. Nie zrobili tego. – Uzbierało im się w sumie około 500 tysięcy złotych długów za same czynsze – twierdzi kamienicznik. – Rekordziści powinni mi zapłacić 50 tysięcy. Są tacy, którzy przez kilkanaście lat nie regulowali rachunków za wodę. To miesięcznie mniej więcej 1400 złotych za wszystkich najemców. Wykładałem ze swojej kieszeni za media. Powiedziałem: dosyć!

Układu właściciela z lokatorami nie będzie

Jego lokatorzy to m.in. renciści, bezrobotni, ale też osoby pracujące. – Wypłaty ledwo wystarczyłyby na rachunki. Nasze mieszkanie ma ponad 80 metrów. Opłaty wynoszą 1800 złotych, a dochód to 2600 – dopowiada kobieta.

Dlaczego nie zamienią się na mniejsze lokale? - Czekamy na mieszkania socjalne od gminy. Nie opłaca się nam wyprowadzać - uważają najemcy. Od paru lokatorów pieniądze na czynsz ściąga komornik. Inni płacą sami, ale częściowo, np. jedną trzecią.

Właściciel: – Proponowałem im układ: zapominam o ich wszystkich należnościach, ale muszą się wyprowadzić. Żadna rodzina się nie zgodziła. To było parę lat temu. Teraz umowa już nie wchodzi w rachubę. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

SIM Zagłębie inwestycje pow. zawierciański

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom